...

...
...

niedziela, 1 listopada 2015

Świat do góry nogami!

***
"Mam świat wywrócony do góry nogami. Tego już nic nie zmieni. To prawda.
Ale jest jeszcze jedna prawda.
Ten świat to zawsze Szymon, Kuka i ojciec...
I Mateusz."

***
Cześć !
Przybywam dzisiaj do was z kolejnym postem, byłam na wakacjach więc mam do zrecenzowania kolejną książkę :) 
 Tą "szczęśliwą" książką którą dziś opisuje jest książka Beaty Ostrowickiej "Świat do góry nogami"
Może wiecie jak to jest gdy umrze najbliższa wam osoba? Niektórzy pewnie wiedzą, inni- nie (np. ja)
Bohaterką książki jest szesnastoletnia Ola której Mama zginęła, została potrącona przez nietrzeźwego kierowcę. Take sytuacje występują w życiu wielu ludzi i najcześciej zmieniają ich. Wszystkie obowiązki spadły na Olę, musi małemu bratu zastąpić Mamę, byc podporą dla młodszej siostry. Niestety nikt nie zauważa jak bardzo zagubiona jet Ola.
Wszyscy zapominają o tym, że ona również straciła Mamę, że cieżko jest sie jej podnieść. Czy młoda Ola poradzi sobie z rolą gospodyni? Czy da radę pogodzić to z obowiązkami uczennicy? Czy znajdzie czas na młodość i pierwszą miłość? Jeżeli chcesz sie tego
dowiedziec koniecznie przeczytaj ta książkę! Koniecznie! :)


                           Pozdrawiam Z. ❤️

Ten jeden dzień...

"Czasami lepiej jest się wycofać...
Póki jest się do przodu.."


Cześć i czołem czytelnicy!
Więc dzisiaj chciałam wam przedstawić moją opinię na temat książki Gayle Forman "Ten jeden dzień". Myślę, że bardziej kojarzycie tą autorkę z książek "Zostań jeśli kochasz" i "Wróć jeśli pamiętasz". No to może zaczynajmy? ;)


Ta książka poruszyła mnie do granic możliwości, dopiero po przeczytaniu jej zauważyłam jak jeden przypadek, jeden moment, jedna chwila, jedna godzina, minuta, sekunda mogą zmienić nasze życie. Na zawsze. To aż zaskakujące prawda? Jak wiele rzeczy dostrzegamy dopiero po przeczytaniu książek- ale chyba właśnie o to chodzi. Przynajmniej mi się tak wydaje.
 Bohaterką książki jest nastoletnia Allayson, która postanowiła pierwszy raz w życiu zrobić coś nieplanowanego, coś innego- spontanicznego. Wyjeżdża na jeden dzień do Paryża, miasta miłości. Ale nie wyjeżdża sama.. Nowo poznany aktor wydaje się być ufny i uczciwy, ale czy Allayson miała racje? Czy zrobiła dobrze? Czy ten moment nie będzie jej przekleństwem? A może błogosławieństwem? Kto wie? Czy jeden dzień wystarczy do zakochania? Do miłości? Czy jeden dzień to tak naprawdę mało czasu?..

 Kto wie? Ja wiem. I mam nadzieję że ty też chcesz poznać odpowiedź na to bardzo proste a zarazem skomplikowane pytanie. Czy jeden dzień wystarczy na miłość? ;)

Mam nadzieję, że wzbudziłam w tobie ciekawość, ale gwarantuje- jeśli sięgniesz po tę książkę, nie zmarnujesz czasu, cennego czasu.
***
Teraz z innej beczki kochani! Widzisz posta? Proszę skomentuj, na prawdę- To sprawia radość! Podziel się radością ;))

Trzymajcie się cieplutko
Z. <3




środa, 5 sierpnia 2015

Prośba! :)

Cześć!


Post nie jest postem o książkach, to trochę inny post... Więc tak mam do was prośbę. Jeśli jesteś na moim blogu, przeczytasz choćby jedną notkę, zobaczysz chociażby tytuł- skomentuj! Wiecie jakie to motywujące? ;) Nawet nie zdajecie sobie sprawy! Nie jestem profesjonalistką, nie jestem w tym nawet dobra, ale cóż, każdy kiedyś zaczynał, prawda? :) Za każdym razem gdy piszę posta i sprawdzam wszystkie te pierdółki (czyt. np. sprawdzanie liczby wyświetleń)  myślę, że może tym razem jednak ktoś skomentuje? A tu? Figa. Niestety. Wiem, że może nie mam w sobie tego czegoś? Może moje notki są po prostu nudne? Może tak mało osób czyta takie blogi? Nie wiem. Nie znam odpowiedzi- choć bardzo bym chciała. Teraz pewnie myślicie "O kolejna blogereczka użalając się nad tym, że nie ma komentarzy- problem życia" Może macie rację. Stworzyłam bloga, żeby móc dzielić się pasją z wieloma ludźmi, aby móc przelewać tutaj swoje odczucia po przeczytaniu książek, aby dawać "wskazówki" dotyczące wyboru kolejnej lektury. Niestety, na razie nie mam jak się dzielić. Monolog...

Dlatego proszę was! Komentujcie! Krytykujcie! Nieważne! Chciałabym wiedzieć że jesteście! Ta notka jest bardzo spontaniczna, ale cóż, kiedyś taka musiała powstać.


Z. <3

piątek, 3 lipca 2015

"Czasami, aby coś ukryć, najlepiej robić to na oczach wszystkich."

...

"- Jaka jest twoja rodzina?
- Co masz na myśli?
- Tak po prostu, twoja rodzina musi się bardzo różnić od mojej.
- Faktycznie - roześmiałam się. - No cóż, na przykład u mnie w domu nie nosi się korony przy śniadaniu.
- Jak rozumiem, w domu Singerów to zwyczaj zarezerwowany do obiadu?

-Oczywiście!."


Cześć i Czołem!

Witam wszystkich tych, którzy czytają ta notkę! Więc (tak wiem, nie zaczyna się tak zdania, ale cóż.) jak już pisałam w pierwszej notce, jestem wielka fanka serii "Rywalki", jest to bardzo popularna saga, ale co mi szkodzi? :)
  Na ruinach dawnej Ameryki, powstało nowe państwo zwane "Illèa" (bardzo lubię tą nazwę). System władzy to Monarchia. Społeczeństwo podzielono jest na klasy (licząc pod względem "ważności" od jeden do osiem) America jest piątka- to klasa artystów. Gdy dorasta nowy następca tronu, z całego kraju młode i niezamężne kobiety biorą udział w eliminacjach . Losowane jest 35 dziewcząt które pojadą do Królestwa i będą brał udział w pewnego rodzaju "selekcji" która ma za zadanie stwierdzić która najbardziej nadaje się na role przyszłej Królowej. Przyszłym następcom tronu jest Książe Maxon. America Singer pojechała do zamku, wcale nie chce tam być. Maxon'a od razu zauroczyła Ami, lecz (jak na razie) bez wzajemności... :)

    Jest to naprawdę świetna książka opowiadająca o buncie pewnej dziewczyny, porzuconej miłości, nowych wyzwaniach.  Ta historia świetne pokazuje oblicza show biznesu i reality show- jak bardzo trzeba na to uważać:) 

Teraz troszkę z innej paczki :D
Proszę was- jeżeli już tu jesteście, skomentujcie- to bardzo pomaga :)))
 


                                                                                                                         Zuzka <3

środa, 1 lipca 2015

Cześć(?)

Cześć i czołem!
Jeżeli już tu jestem, to wypadałoby się przedstawić. Będę podpisywać się Z, mam 13 lat- odkąd pamiętam uwielbiałam czytać książki. Moją pierwszą absolutną książkową miłością była seria o Ani Shirley ("Ania z Zielonego Wzgórza") przeczytałam wszystkie książki z tej sagi.
To ta historia zaszczepiła we mnie miłość do czytania. Jestem Potterhead, Fanka "Rywalek", Fanka "Złodziejki Książek", Fanka "Gwiazd naszych wina". Jak na ten moment oczywiście. Na tym blogu będę opisywała, a właściwie recenzowała książki które przeczytałam. Czytanie to moja pasja. Książki to nie tylko kartki zapełnione przypadkową i całkiem wymyśloną historią. To nie tylko przypadkowe słowa zestawione ze sobą. na jednej kartce, pod jedną okładką. Książka to wielkie zbiorowisko przesłań, mądrości, wskazówek, rozrywki. (Teraz już było groźnie, tak, tak, nie byłabym sobą gdybym teraz tego tak nie skomentowała) Mam nadzieję, że moje opinie będą dla was "wskazówką" do wybierania książek. 


                                            Z <3